Do Świąt pozostało już niewiele czasu. Jednak wciąż wystarczająco, aby poczynić wszelkie przygotowania i sprawić, by i tym razem nabrały bajkowego, iście magicznego klimatu. Stworzyć piękne dekoracje, ubrać choinkę, zapakować prezenty, przystroić świąteczny stół, przygotować aromatyczne dania. Wszystko to małym kosztem i niewielkim nakładem czasowym — przekonuje Dorota Szelągowska w nowym, świątecznym poradniku Dorota was urządzi na Święta. Bardzo rzadko sięgam po poradniki, jednak dla Doroty zrobiłam wyjątek. Zwyczajnie spodobała mi się idea zebrania wszystkich jej świątecznych pomysłów w jednym miejscu. Taka jest właśnie ta książka — istna kopalnia pomysłów.
Fanką Doroty Szelągowskiej jestem, odkąd zobaczyłam jeden z odcinków jej programu w telewizji. Uwielbiam jej pomysły i ogromny zapał, aby wykonywać meble i dekoracje samodzielnie. Sama jestem entuzjastką DIY oraz wykorzystywania tego, co mam w domu, tworzenia czegoś z niczego. Tym większa moja sympatia dla Doroty i jej pomysłów — często prostych, ale niezwykle efektownych. Nie trudno się zatem domyślić, że jak tylko zobaczyłam Dorota was urządzi na Święta w nowościach wydawniczych, wprost nie mogłam się doczekać, aż trafi do księgarni. Ledwo dotarłam do domu, szybko zaparzyłam herbatę i zaczęłam przeglądać. Byłam zauroczona, z resztą tak jak zawsze energią i pomysłowością Doroty. Pomysły są proste, ale dzięki temu każdy ma szanse wykonać samodzielnie dekoracje, z których będzie dumny, nawet jeśli nigdy nie był obdarzony talentem plastycznym.
Przeczytałam sporo negatywnych opinii odnośnie tego tytułu i absolutnie nie rozumiem dlaczego. Wydany bardzo ładnie w sztywnej oprawie. Książka podzielona została na części, dzięki czemu, za każdym razem możemy otworzyć ją w miejscu, które nas właśnie interesuje, niezależnie czy będą to dekoracje, kulinaria czy organizacja tzw. śledzika w pracy. Każdy dział opatrzony jest ładnymi zdjęciami wprowadzającymi nas w okres przedświąteczny, a także stanowiącymi wystarczającą instrukcję, co i jak zrobić, żeby wyszło dobrze. Nie przeszkadza mi, że nie wydano jej na kredowym papierze, w końcu to nie album. Ten, którego użyto jest nieco minimalistyczny, przez co stanowi pewną integralną całość zarówno z treścią książki, jak i z ogólną ideą Doroty na urządzanie wnętrz.
Trafiłam również na opinię, jakoby książka zawierała wiele błędów i literówek. Przyznam, że również na kilka trafiłam, takie błędy korektorskie faktycznie nie powinny się zdarzać, jednak jest ich niewiele i na pewno nie odbierają przyjemności z użytkowania tej książki. Dodam jeszcze, że swój egzemplarz nabyłam w drugiej połowie listopada, a już wtedy za każdym razem, gdy go otworzyłam, czułam atmosferę Świąt. Dorota opowiada o wszystkim z takim ciepłem i radością, że nie sposób nie poczuć zbliżającej się magii Bożego Narodzenia.
Choinka na wypasie, nowa, zielona, obwieszona drogimi bombkami i światełkami wygląda zjawiskowo i zapewne robi wrażenie. Jednak choinka — symbol Świąt Bożego Narodzenia, nie musi być na wypasie, nie musi nawet przypominać tradycyjnego drzewka. Możemy wykonać ją sami, niewielkim kosztem. Wystarczy odrobina kreatywności i chęci, aby zrobić coś od serca, włożyć w te Święta trochę siebie. Wszystkim tym, którzy mają chęci, ale brak im pomysłów przychodzi z pomocą Dorota, udowadniając, że nawet żyjąc w zabieganiu, spędzając większą część dnia w pracy, możemy stworzyć coś wyjątkowego.
Dla mnie ta książka to kopalnia inspiracji i bodźców do tego, aby robić więcej samemu, a mniej kupować. Absolutnie nie żałuję jej zakupu i wiem, że wielokrotnie będę do niej wracać. Wszystkie te pomysły na świąteczne DIY, oprócz radości tworzenia, robienia czegoś pięknego z niczego, niosą za sobą pretekst do tego, aby na moment zwolnić. Usiąść wspólnie, porozmawiać, zacząć się wprowadzać w świąteczny klimat, a przede wszystkim przypomnieć sobie o co tak naprawdę w tych Świętach chodzi. I o tym wielokrotnie przypomina nam Dorota w swojej książce, a mianowicie na nic ta choinka, dekorację, prezenty, nawet barszczyk, choć pyszny nie będzie smakował, jeśli nie zrozumiemy istoty świąt — być razem. Zapomnieć o problemach, cieszyć się tym co tu i teraz. Skupić na rodzinie, przyjaźniach. Oderwać się od codzienności i celebrować wspólnie spędzony czas. Właśnie tego Wam wszystkim życzę.
Kurcze, koniecznie muszę mieć tę ksiązkę! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tworzyć takie pierdołki świąteczne <3 Chociaż nie lubię trzymać w pokoju takich, które wyglądają na samoróbki, nie jara mnie ten styl :)
Pozdrawiam!
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Pierdołki świąteczne zwłaszcza na choince zawsze wyglądają obłędnie ;)
UsuńPozdrawiam :)
Świetne zdjęcie książki! Takie... pomysłowe :D A co do samego przedmiotu recenzji.. Dorotę bardzo lubię oglądać i nie wiedziałam, że wydała książkę :) Muszę się za nią rozejrzeć :) Pozdrawiam! Dolina Książek
OdpowiedzUsuńPolecam, też lubię ją oglądać. Ma swietną energię. Dziękuję za miłe słowo, pozdrawiam :)
UsuńLubię, gdy takie publikacje są kopalnią inspiracji. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńDokładnie, wszystko zebrane w ładnym wydawnictwie :)
UsuńBardzo chętnie sięgnę po tą książkę :D http://deliciousfood98.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJeszcze kiedy Dorota miała swój program w DOMO+ oglądałam każdy odcinek. Dlatego też z chęcią sięgnę po książkę - tanie i kreatywne sposoby na ozdobienie swojej przestrzeni są zawsze przydatne:-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dane mi było oglądać Doroty na Domo, a szkoda, bo oprócz świetnych pomysłów jest po prostu mega energetyczną osobą :)
UsuńPozdrawiam :)
Również lubię Dorotę i z chęcią kupię jej książkę, z pewnością jest w niej wiele inspiracji, które mogłabym wykorzystać :) Co prawda juz nie w tym roku... ale może dzięki temu załapię się na jakąś książkową wyprzedaż :D
OdpowiedzUsuńPomysły Doroty są na tyle uniwersalne, że można je, po niewielkiej modyfikacji, wykorzystywać cały rok :)
UsuńPomysły Doroty są na tyle uniwersalne, że można je, po niewielkiej modyfikacji, wykorzystywać cały rok :)
UsuńKurde, uwielbiam program Doroty, także będę mieć uwagę na tę książkę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read