czwartek, 23 marca 2017

#19 HISTORIA PSZCZÓŁ, MAJA LUNDE


Długo miałam apetyt na ten tytuł. W końcu pewna niezwykle sympatyczna osóbka zaserwowała mi go w formie prezentu i nie było odwrotu. Cały czas mając w głowie Rój oraz ogromny apetyt na kolejną historię o pszczołach postanowiłam spróbować. Powoli, małymi kęsami, a apetyt rósł w miarę jedzenia. Ostatecznie pożarłam ją w całości od pierwszej do ostatniej strony łącznie z okładką, która stanowi integralny element tej powieści. Jest nie tylko piękna w swojej prostocie, ale także niezwykle wymowna. Wysyła do czytelnika prosty przekaz dotyczący pszczół nie tylko jako fascynujących owadów, a przede wszystkim jako źródło i fundament naszego istnienia. Fundament, który, choć brzmi to dość przewrotnie, sami niszczymy, a co za tym idzie, w ostateczności doprowadzamy do zagłady ludzkości i być może świata, jaki znamy. O tym między innymi jest Historia pszczół.

piątek, 10 marca 2017

#18 ZIMA, KARL OVE KNAUSGARD



Za oknem powoli zaczyna się gościć wiosna, a ja przychodzę do Was z Zimą, czyli kolejną częścią cyklu autorstwa Karla Ove Knausgarda. Muszę przyznać, że bardzo chciałam tę książkę przeczytać i dopóki nie wpadła w moje czytelnicze łapki, bardzo byłam ciekawa jak owa część się ma do poprzedniej Jesieni, która absolutnie mnie oczarowała. Z ogromną radością i spokojem mogę dziś powiedzieć, że absolutnie się nie zawiodłam. Knausgard po raz kolejny zabrał mnie w niesamowitą literacką podróż wypełnioną filozoficznym rozważaniami nad życiem, istnieniem ludzi, świata, a w zasadzie wszystkiego, co nas otacza. Bo Knausgard wykracza poza schematy, przekracza granice, a wszystko to czyni z wyczuciem. Podobnie jak w pierwszej części cyklu, Jesieni, autor zawiera listy, myśli, nauki kierowane do wciąż nienarodzonej córki, choć tym razem nie trudno wyczuć, iż moment przyjścia na świat długo wyczekiwanej istotki zbliża się wielkimi krokami.